Mają przede wszystkim ułatwiać życie – smartfony daleko w tyle zostawiły już funkcjonalność zwykłych telefonów. Służą nie tylko do dzwonienia i wysyłania SMS-ów. Coraz częściej umożliwiają przeglądanie Internetu, odbieranie sygnału GPS, a funkcja robienia zdjęć i nagrywania filmów nie robi już na nikim wrażenia. Następny krok to umożliwienie użytkownikowi kontroli komputera za pośrednictwem smartfona. Jest już w tym celu aplikacja na Android. Nazywa się uTorrent Remote i powstała jako uzupełnienie jednego z najbardziej popularnych klientów sieci p2p.
Dotychczas uruchomienie ściągania, zmiana prędkości czy wznowienie przerwanego zadania wymagało podejścia do komputera, co z oczywistych względów w pracy, szkole albo autobusie było utrudnione. Pozbawione nadzoru procesy miały w zwyczaju „żyć własnym życiem” – zupełnie przypadkowe błędy, wymagające do naprawy jedynie wybrania opcji „wymuś start”, potrafiły skutecznie zatrzymać pobieranie. W rezultacie po powrocie do domu zamiast filmu gotowego do obejrzenia można było zastać co najwyżej komunikat o problemie. Koniec z tym! uTorrent Remote na Android to aplikacja, która bezprzewodowo łączy się z jej odpowiednikiem w komputerze (zarówno w Windows, jak i Mac OS) i pozwala monitorować i zarządzać ściąganiem. Można wówczas, niezależnie od tego, gdzie w danym momencie się jest, sprawdzić, czy wszystko przebiega tak, jak się planowało. Co więcej, po zakończonym ściąganiu można – również bezprzewodowo – przesłać na telefon pobrane pliki.
Bajecznie prosty interfejs udostępniający szereg podstawowych opcji nie sprawia najmniejszych trudności w obsłudze. Wszystkie funkcje dostępne są na odległość jednego, najwyżej dwóch kliknięć, a dane dotyczące poszczególnych źródeł mobilna aplikacja przedstawia w możliwie najbardziej czytelny sposób. Być może nawet bardziej czytelny niż jej komputerowy odpowiednik.
uTorrent Remote to aplikacja powstała z myślą o osobach, które bardzo dużo ściągają. Inni zazwyczaj nie zostawiają włączonego komputera, gdy nie ma ich w domu, stąd aplikacja na smartfon nie jest im konieczna. Co nie znaczy wcale, że nie mogą mieć z niej pożytku. „Pilot” uTorrent to bardzo wygodne rozwiązanie, aczkolwiek nie do końca jeszcze stabilne. Konieczność założenia konta, a następnie ciągłego logowania się wymaga cierpliwości. Pozostaje też jeszcze jeden aspekt, dla niektórych być może najważniejszy – założenie konta to zostawienie dodatkowych śladów po swojej działalności, włącznie z listą pobieranych plików. A to nie jest coś, czym niektórzy chcieliby dzielić się z kimkolwiek.
